Badania Eurostatu z 2016 roku wskazują jasno – najczęstszą przyczyną śmierci wśród Europejczyków jest choroba niedokrwienna serca, popularnie nazywana też chorobą wieńcową. Daleko wyprzedza inne powody takie jak wypadki czy nowotwory. Jej rozwojowi sprzyja niewłaściwa dieta, brak ruchu i stres, czyli codzienność większości z nas. Pozytywna informacja jest taka, że choroby serca nie rozwijają się z dnia na dzień i można im przeciwdziałać. Narodowy Fundusz Zdrowia jako działania prewencyjne rekomenduje: ruch minimum 5 razy w tygodniu, brak palenia, unikanie otyłości i właściwą dietę. Co kryje się za ostatnim zaleceniem? Jak powinna wyglądać właściwa dieta i czy można ją dodatkowo wesprzeć olejem dobrym dla serca? Odpowiadamy w artykule poniżej.
Dieta dobra dla zdrowego serca
Czym jest “właściwa dieta”, o której pisze NFZ? Możemy wyczytać, że jest to dieta pozbawiona nadmiernej ilości tłuszczy nasyconych, cukru i soli. Dodatkowo, jadłospis sprzyjający zdrowemu sercu powinien obfitować w produkty pełnoziarniste, warzywa strączkowe, warzywa zielone, produkty z wysoką zawartością witaminy E i C oraz potasu (np. pomidory, paprykę, ziemniaki, banany, jarmuż). Według badań układowi krwionośnemu szkodzą przede wszystkim wysoko przetworzone produkty, jedzenie smażone oraz tłuszcze trans (występujące np. chipsach, słodyczach, fast-foodach). Czy jednak stosując dietę dobrą dla serca, możemy ją dodatkowo wzbogacić? Okazuje się, że tak. Szczególną rolę odgrywają oleje roślinne. Wśród tych najbardziej przyjaznych sercu najcześciej wymienia się olej rzepakowy, oliwę z oliwek, olej lniany oraz olej z wiesiołka. Każdy z nich pomaga regulować poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi. Ważne jednak, by spożywać oleje najwyższej jakości – nierafinowane, niefiltrowane, w 100% naturalne.
Olej rzepakowy na serce
Chociaż to o oliwie mówi się, że jest przyjaciółką serca, wiele osób nie wie, że nasz rodzimy olej rzepakowy ma na tym polu porównywalne (jeśli nie większe) zasługi. Olej rzepakowy nazywany jest “oliwą północy”, a miano te zyskał właśnie dzięki właściwościom porównywalnym z oliwą. To prawdziwy sprzymierzeniec serca – posiada idealny stosunek kwasów Omega 6 i Omega 3 – 2:1. Dla porównania – oliwa z oliwek posiada proporcje na poziomie 10:1.
Regularne spożywanie oleju rzepakowego pomaga obniżyć poziom “złego” cholesterolu, reguluje przemianę materii i wspiera przyswajanie witamin. Jest bogaty w witaminy K oraz E – niezwykle cenną dla prawidłowej pracy serca. Olej rzepakowy jest wskazywany jako zapobiegający chorobom krążenia i serca oraz przeciwdziałający miażdżycy.
Olej lniany obniża ryzyko chorób serca
Olej lniany to prawdziwy fenomen. Dr Budwig oparła na nim swoją antynowotworową dietę, okazuje się jednak, że ma również inne właściwości – dobroczynne dla serca i układu krążenia. W czym tkwi jego sekret? Główna zasługa leży w wysokiej zawartości wielonienasyconych kwasów Omega 3. Dzięki temu, regularne stosowanie oleju lnianego nie tylko działa przeciwzapalnie i antynowotworowe, ale również silnie wspiera serce. Zapobiega nadciśnieniu, arytmii, obniża poziom trójglicerydów we krwi i skutecznie przeciwdziała miażdżycy. Dodatkowo – co bardzo ważne – zapobiega zawałowi serca, również powtórnemu.
Stosując olej lniany pomagamy sercu, jednak warto wiedzieć, że jego działanie znacząco wykracza poza układ krwionośny. Zawarte w oleju kwasy Omega 3 pomagają uregulować pracę układu hormonalnego, wspierają leczenie depresji, pomagają w prawidłowej pracy układu nerwowego oraz dodatkowo poprawiają stan cery.
Olej z wiesiołka na zdrowe serce
Olej z wiesiołka najczęściej pojawia się kontekście kobiecych dolegliwości – jako remedium na bóle miesiączkowe, zaburzenia hormonalne i wsparcie przy problemach z zajściem w ciążę. Okazuje się jednak, że to również potężna broń w walce o zdrowe serce.
Organizm ludzki nie potrafi sam wyprodukować kwasu linolenowego, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania. By zachować jego odpowiedni poziom konieczne jest dostarczanie tego składnika wraz z pożywieniem. Źródłem kwasu gamma-linolenowego (GLA) jest właśnie olej z wiesiołka. Co zyskujemy stosując go regularnie? Zawarty w nim kwas gamma-linolenowy (należący do grupy kwasów Omega 6) wzmacnia układ odpornościowy, który skuteczniej zwalcza procesy zapalne. Dodatkowo – chroni naczynia krwionośne, zapobiega zakrzepom i reguluje ciśnienie krwi, co obniża ryzyko wystąpienia zawału serca.